Forum www.armagedonuczas.fora.pl Strona Główna www.armagedonuczas.fora.pl
NIEZNANY ŚWIAT,PRZEPOWIEDNIE.PIĄTE SŁOŃCE,ROK 2012,REINKARNACJA, KONSPIRACJA,MEDYCYNA ALTERNATYWNA, ENERGIE ITP.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

46 Megality

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.armagedonuczas.fora.pl Strona Główna -> „PIĄTE SŁOŃCE”
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadeo
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 6:03, 05 Wrz 2012    Temat postu: 46 Megality

W Polsce istnieje bardzo wielka liczba megalitów, dolmenów, menhirów itp. lecz jednym z ciekawszych związków tych archaicznych budowli jest ich powiązanie zarówno z historycznymi czasami kiedy to częstym zabiegiem we wczesnym Chrześcijaństwie było wypieranie lokalnych bóstw i zwyczajów ludowych chrześcijańskimi świętami i wymyślonymi do tego celu świętymi, do czasu całkowitego zdominowania wierzeń przed chrześcijańskich. Przekształcając równocześnie miejsca mocy i pradawne sakralne obiekty w kościoły i kaplice. Można wymieniać w nieskończoność owe miejsca i obrzędy ot chociażby biorąc pod rozwagę pierwszą z brzegu , noc świętojańską inaczej Noc Kupały( od indoeuropejskiej formy znaczącej tyle co Kamp, grupa itp.) , zwana też sobótką . Było to pra celtycko-słowiańskie święto związane z letnim przesileniem Słońca, obchodzone w najkrótszą noc w roku. Słowo kupała, nie ma nic wspólnego z rosyjską formą słowa kąpiel. Tłumaczenie takie zostało wymyślone przez chrześcijan ok.10 wieku. Kościół, nie mogąc wykorzenić ze zwyczajów ludowych, corocznych obchodów pogańskiej sobótki, kojarzonych nawet z szabasem (często z sabatem czarownic) podjął próbę wtopienia święta w obrzędowość chrześcijańską. Jako patrona ustalono więc Jana Chrzciciela i zaczęto nawet zwać go Kupałą, z racji tego, że stosował chrzest w formie rytualnej kąpieli (w obrządku wschodnim nawiązanie do ery Ryb). W wyniku dezinformacyjnych kampanii próbowano także przenieść Noc świętojańską w czas Zielonych Świątek, na specjalnie w tym celu ustanowioną wigilię św. Jana. (23 czerwca). Przypuszczalnie w efekcie tego powstały odwołania do rzekomego słowiańskiego bóstwa miłości.. Cztery sezony wiosna, lato, jesień i zima, odpowiadają 4-rem astronomoczno-kultowym obchodom przesileń i równonocy, nie koniecznie związanym z agrokulturą i porami roku. Chodziło tu również o czas wizyt bogów na Ziemi.
Innym ciekawym przypadkiem mieszania się starego z nowym jest Polskie Wylotowo. [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Diabelskie kamienie. [link widoczny dla zalogowanych]
Choć jeśli istnieją ci „OBCY” teoretycznie mogliby mieć inne od naszych pomysły nawet jeśli idzie o nawigację. Trudno jest postrzegać życie nieziemskie tymi samymi kategoriami, ale jeśli wszystko ma bardziej liniowe przyczyny rozwoju to jak najbardziej masz rację.
Tak do końca nie wiadomo czym i dla kogo miały służyć owe szeregi kamieni jak na przykład megality w Carnac-u we Francji, i jak to miejsce ma się do Karnak-u w Egipcie znaczącym tyle co ( Ipet-sut ) - "Najbardziej Dobrane z Miejsc". Ta miejscowość w Górnym Egipcie na wschodnim brzegu Nilu, gdzie do świątyni Amona od strony Nilu do pierwszego pylonu, podobnie jak to się ma we Francuskim Carnac-u też prowadziła aleja procesyjna tam złożona z wielu megalitów, w Egipcie zaś z obecnie istniejącymi czterdziestoma sfinksami o baranich głowach (era barana, analogia do boba Amona wel Marduka).

Miałem niedawno okazję obejrzeć film „Wykopaliska na Ślęży”, gdzie między innymi profesor archeologii, Aleksander Limisiewicz, opowiada o przedchrześcijańskim kręgu kamiennym zniszczonym przez głupich mnichów próbujących zniszczyć pogańską religię. Także mówi o odkopanych szczątkach podobnie zniszczonej rzeźby mającej przedstawiać smoka, „żmija” lub bazyliszka, jednocześnie błędnie próbując dowieść, że ów posąg mógł być czymś w rodzaju scenki rodzajowej przedstawiającej walkę smoka ze św. Michałem lub św. Jerzym?
W bliźniaczych filmach pod tytułem „Słowianie 10 000 lat Polskiej kultury”, ten sam profesor głosi iż pod Ślężą zostały odkopane siekierki kamienne z neolitu z przed około 5 000 lat, co miałoby dowodzić tak odległych początków polskiej kultury. Jest to taka sama niekonsekwencja jak to, iż ktoś przypisuje obecnym Egipcjanom (tej „kulturze”) wybudowanie piramid, a Irakijczykom związek z Persją czy Sumerem.
To że tak się zdarzyło, że akurat żyjemy na tej ziemi niestety nie jest aż tak uzależnione od naszego wielokrotnie zmieszanego z jakimiś ludami pochodzenia. I nie tylko moim zdaniem w obecnie żyjących Polakach jest tak samo dużo krwi Hunów, Tatarów, Rusów czy Germanów niż się to ogólnie wydaje.
Może nawet owych związków z obcymi ludami należałoby szukać gdzieś podczas potopu Hunów wypierających z tych ziem germańskich Wandalów lub nawet z wczesnego średniowiecza, kiedy to na przykład w 1241 r. pod Legnicą obok obecnej miejscowości Legnickie Pole rozegrała się słynna bitwa z Mongołami (bitwa pod Legnicą).
Choć pierwsze udokumentowane ślady osadnictwa Słowian na terenie Legnicy pochodzą z VIII w. ,Legnica była wówczas centralnym grodem plemienia Trzebowian. I nazwa grodu pojawia się po raz pierwszy w dokumencie pisanym Bolesława Kędzierzawego w 1149 r.
Gdyż Legnica leży właśnie (ok.30 kilometrów na południe) w bezpośredniej bliskości celtyckich osad znajdujących się na równinie w pobliżu Ślęży. Miasto Legnicę można przyjąć za dziedziczkę osady Lugidunum, potwierdzonej źródłami rzymskimi, a znajdującej się na rozlewiskach Kaczawy. Co ciekawe Legnica leży na 51°10'59″N, praktycznie jest to identyczne położenie geograficzne jak położenie geograficzne celtyckiego Stonehenge : 51°1044N, z jego słynnym kamiennym kręgiem, podobnym w swej idei z dawno już istniejącymi kręgami kamiennymi Ślęży, które według słów pr. Limisiewicza były już takimi kiedy pierwszy Polski król Bolesław Chrobry siłą przyłączył te tereny do swego młodego jeszcze państwa! Jeśli ludy zamieszkujące te tereny były aż tak słowiańskie i polskie czemu nie przyjęły z radością dominacji polskiego króla?
Podobną sprawą jest utożsamienie Biskupina do jakiejkolwiek kultury, lecz co wynika z badań archeologicznych to to, że.: Osada w Biskupinie wiąże się z kręgiem kulturowym kultury łużyckiej, trwającym od środkowej epoki brązu, od ok. XIV w. p.n.e., po wczesną epokę żelaza, czyli do ok. V w. p.n.e. Kultura łużycka to pojęcie archeologiczne, pod którym różni badacze widzieli różne etnosy – Pragermanów lub Illirów.
Sprawa przynależności etnicznej Biskupina była wykorzystywana dla celów ideologicznych w sporach dotyczących praw różnych narodów do ziem dzisiejszej Polski. Obecnie powszechnie przyjmuje się za fakt, że przynależności etnicznej kultury łużyckiej, podobnie jak i większości innych pradziejowych kultur archeologicznych, bezdyskusyjnie nie da się ustalić .
Na podstawie badań elementów konstrukcyjnych osiedla (drewnianych bali, zob. dendrochronologia) stwierdzono, że powstało ono najprawdopodobniej zimą 738 roku p.n.e. Założono je na podmokłej wyspie na Jeziorze Biskupińskim (obecnie półwysep), o kształcie w przybliżeniu owalnym i powierzchni ok. 2 ha (w obrębie wałów mieściło się ok. 1, 3 ha powierzchni). Wyspa wznosiła się 0, 8 – 1, 2 m ponad wody otaczającego jeziora. Gród biskupiński był zasiedlony przez 150 lat
R1a1 (M17) – w genetyce haplogrupa występująca w męskim chromosomie Y. Występuje najczęściej wśród mieszkańców Indii Północnych (48-73%) i Azji Środkowej: irańskojęzycznych Iszkaszimów (68%), Tadżyków (64%) i Pasztunów (40-45%), ludów tureckich: Kirgizów (63%) i Ałtajczyków (38-53%), ugrofińskich Węgrów (20,4 - 60%) oraz u ludów słowiańskich: Serbów Łużyckich (63%), Polaków (56%), Ukraińców (41, 5-54%), Rosjan (47%) i Białorusinów (39-46%).

Na kontynencie europejskim dominuje wśród Słowian i Węgrów. Obecnie występuje z częstotliwością 40% w krajach słowiańskich z małymi odchyleniami (60% Polska, Węgry ). Inne badania podają 20% dla Węgrów. W Europie procentowo najwięcej (63%) R1a1 jest na Łużycach, ale tylko wśród resztek słowiańskiej ludności.

R1a1 występuje w Europie najczęściej wśród Serbołużyczan (63%), a najwięcej jego nosicieli jest wśród Rosjan (47% - ponad 50 mln). Natomiast wariant sekwencji rejonu mikrosatelitarnego chromosomu Y jest większy dla polskiej populacji niż kumulacyjnie dla reszty europejskiej populacji. Rozprzestrzenienie R1a1 w Europie przedstawia mapa z publikacji Marijany Pericić . Ona też znalazła datujące się na paleolit mikrosatelitarne zgrupowanie w badanej populacji w Macedonii, co świadczy że nosiciele R1a1 zamieszkiwali badany rejon od paleolitu. Mikrosatelitarna zmienność jest w Macedonii mniejsza niż w Polsce, a procentowy udział R1a1 trzykrotnie niższy. Badania te rzucają światło na aspekty „wędrówki ludów” – tezy lansowanej szczególnie przez niemieckojęzycznych badaczy przełomu XIX i XX wieku i ciągle silnie powtarzanej. Wędrówki te – o ile następowały – nie były tak masowe. Mikrosatelitarne klustery świadczą, że nosiciele R1a1 wędrowali po Eurazji, ale z Europy, a ponadto stale ich część pozostawała w badanej okolicy. Sekwencjonowanie rejonu mikrosatelitarnego chromosomu Y pozwala uzyskać dużo bardziej precyzyjne dane niż tylko statystyczne mapowanie regionów obecnie posiadających R1a1 . Badania te przeprowadza się jednocześnie. Chromosom Y dziedziczy się tylko w prostej linii od ojca, dziada, pradziada itd. Ten, u kogo po raz pierwszy wystąpiła haplogrupa R1a1, jest w 100% praojcem każdego mężczyzny, który posiada R1a1. R1a1 powstała w ewolucji ludzi tylko jeden raz u tylko jednego człowieka. Wszyscy posiadacze R1a1 to jego potomkowie w linii ojcowskiej.

Również w krajach Europy północnej R1a1 występuje z częstością 10-20%, przy czym najwyższe częstości odnotowano w Norwegii i Islandii, ale jest to mniej niż połowa częstości jej występowania u Polaków. Istnieją przypuszczenia, iż ta haplogrupa została tam rozprzestrzeniona przez Wikingów Słowian.
Jednym słowem trudno jest obecnie określić skąd naprawdę się wywodzimy, mimo że ewolucja lingwistyczna pokazuje azjatycko-indyjski kierunek takich poszukiwań, początek mógł zaistnieć w każdym innym miejscu świata.
"Cała powierzchnia naszej planety została pokryta precyzyjnie rozlokowaną "siecią pajęczą" punktów nawigacyjnych UFO. Poszczególne elementy tej sieci zostały rozłożone wzdłuż linii biegnących w kierunkach
południkowym i równoleżnikowym”…..
Z tymi „Świętymi –Diabelskimi kamieniami” wiąże się ciekawa analogia do wykonywanych kamieni Wielkiej Piramidy ze swojego rodzaju betonu tym bardziej, że podobno znaleziono w takim kamieniu 21 centymetrowy włos ludzki i że są one stanowczo gęstsze u swej podstawy (gdzieś o tym dawno temu czytałem ale może uda mi się znaleźć)
"Królewski głaz" leżący na północnym wybrzeżu wyspy Chrząszczewskiej koło Kamienia Pomorskiego. Jego obwód wynosi 20 m , wystaje nad zwierciadło wody na wysokość 3 m . Dawniej głaz był trzykrotnie większy, ale XIX wieku rozbito go, by uzyskać kamienie dla celów budowlanych….


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tadeo dnia Śro 6:04, 05 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.armagedonuczas.fora.pl Strona Główna -> „PIĄTE SŁOŃCE” Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin