Forum www.armagedonuczas.fora.pl Strona Główna www.armagedonuczas.fora.pl
NIEZNANY ŚWIAT,PRZEPOWIEDNIE.PIĄTE SŁOŃCE,ROK 2012,REINKARNACJA, KONSPIRACJA,MEDYCYNA ALTERNATYWNA, ENERGIE ITP.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

22 Konkluzja

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.armagedonuczas.fora.pl Strona Główna -> „PIĄTE SŁOŃCE”
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadeo
Administrator



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 4:02, 05 Wrz 2012    Temat postu: 22 Konkluzja

22
Konkluzja

Chodzi mi o to, iż jak mi się wydaje brak wspólnych praw w różnych rodzajach fizyki (fizyka cząstek elementarnych, fizyka konwencjonalna czy fizyka kwantowa), czyli poszukiwana jej „unifikacja” może dowodzić o istnieniu jakiegoś błędu w postrzeganiu właściwego prawidła rządzącego wszechświatem. Myślę, że przynajmniej dla pragmatyków takie wykreowanie teorii z niczego tylko po to, aby móc dzięki niej pogodzić niepogadzalne, powinno okazać się bardziej teoretyczne niż sama nazwa określająca te koncepcje.
Ja osobiście wychodzę z mojego prywatnego wielokrotnie sprawdzającego się założenia podobnego do tezy głoszonej przez metafizyków „Wszystko w świecie jest możliwe, jedynie może być nieskończenie mało prawdopodobne”. Uznaję przy tym niektóre ze zdobyczy teorii fizyki kwantowej, gdyż moim zdaniem tłumaczy ona odważniej i więcej niewiadomych niż fizyka konwencjonalna, mimo że jest ona wyliczalna w świecie makro.
Podobnie jak Arystotelesowskie „rozumowe poznanie” jest jedynie ograniczone do możliwości poznawania namacalnych „rzeczywistych” faktów (doświadczenie, zdarzenie, pamięć), które przechodzą do wyliczania zasad i przyczyn, umysłem otwierając możliwości, gdzie przynajmniej teoretycznie fizyka może zaistnieć jako filozofia a filozofia może stać się fizyką.
Metafizyka, mimo że może kojarzyć się z matematyką fizyczną, w rezultacie oznacza gr. metá (ta) physiká - po fizyce i jest, można by powiedzieć w pewnych jej aspektach starożytną wersją fizyki kwantowej, choć jako nauka badająca przede wszystkim substancję transcendentną, a więc „boską", powinna być bliska teologii.
W świecie, gdzie już w zasadzie wszystko zostało powiedziane, nazwane i określone, myślę, iż znajduje się gdzieś i ta odpowiedź, którą przynajmniej dla siebie poszukują uczeni i moim zdaniem będzie ona słuszna i działająca w postrzeganym przez nich świecie.
Wiem, że zwolennicy „szkiełka i oka” nie zaakceptują czegoś, co nie jest doświadczalne i wyliczalne, jednak w gąszczu tak wielu teorii, domniemań, wierzeń czy odczuć moim prywatnym zdaniem błędem jest szukanie unifikacji tylko i wyłącznie w sferach namacalnych czy domniemanych wymiarów, bez uwzględnienia sfer duchowo-eterycznych w nieco odmiennym tego słowa znaczeniu.
Nawet jakby moja prywatna teoria była błędną, wiara i domniemanie w jej rzeczywistość, moim zdaniem przyniosłaby wszystkim więcej pożytku niż jakakolwiek z dotąd poznanych przeze mnie teorii.
Pokrótce chodzi w niej o to, iż wszystko co istnieje kreuje swój własny wszechświat alternatywny, gdzie istnieje wszystko inne, które też z kolei ma swoje wszechświaty, gdzie my jesteśmy tylko projekcjami lub czymś w rodzaju hologramu, tak jak wszystko inne jest takim czymś w naszym świecie.
Idea taka daje taką przewagę nad innymi fundamentalnymi koncepcjami, że w „moim” świecie każdy ma swą racje, prawdę i rzeczywistość taką jaką chce mieć, wierzy w to co chce wierzyć i posiada wszystko, co naprawdę chce posiadać.
Ktoś kiedyś w jakiejś chanelingowej futurystycznej wizji opisał domniemany przyszły świat, gdzie niemiałoby być przestępczości tylko i wyłącznie z prostego prozaicznego powodu, iż wszyscy porozumiewaliby się telepatycznie.
Zostawiając na boku możliwość trafności i prawdziwości tej wizji, zauważmy jedynie, że w świecie gdzie każdy dla siebie byłby Stwórcą i miałby rację, wszyscy by ją mieli i zarazem w cudzych światach nikt by jej nie posiadał. Tak więc przynajmniej teoretycznie nikt nie wynosiłby swych „mądrości” nad innych i nikt nie odbierałby cudzej własności.
Nie wiem jak bliska jest Wam postać Rudolfa Steinera, ale myślę że w jego pracach, takich jak choćby „Kronika Akaszy” , gdzie omawia on koncept bezpostaciowego człowieka, zanim jeszcze stał się takim jak my, uwidaczniać może, że
jeśli w tej koncepcji mogłoby mieścić się choćby część „Prawdy” , to nasze istnienie w jakiejkolwiek ono by nie istniało formie byłoby, jest i będzie wieczne, a człowiek jakiego znamy, tak zresztą jak i inne istoty, jest jedynie nieistotną holograficzną powłoką spowijającą jego Boską istotę.


„Postać człowieka w dawnych czasach, opisanych w poprzednich
fragmentach Kroniki Akasza, bardzo różniła się od dzisiejszej. Cofając
się dalej w przeszłość ludzkiej historii, natrafimy na stany
jeszcze bardziej odmienne. Mężczyzna i kobieta również powstali
dopiero z biegiem czasu z formy wcześniejszej, zasadniczej,
w której człowiek stanowił obie płci na raz. Chcąc wyrobić sobie
pojęcie o tych odległych czasach, trzeba przede wszystkim wyzwolić
się od nawyków wyobrażeniowych, które człowiek przejął
z tego, co obecnie widzi wokół siebie. Spoglądamy więc w czasy
rozciągające się mniej więcej przed środkowym okresem epoki,
którą nazwaliśmy lemuryjską. Ciało ludzkie składało się jeszcze
z miękkiej, plastycznej materii. Również pozostałe twory na Ziemi
były miękkie i plastyczne. W porównaniu z późniejszym zakrzepłym
stanem Ziemia była jeszcze płynna, ruchliwa. Dusza
ludzka, wcielając się wówczas w materię, mogła dopasować się
do niej w dużo większym stopniu, niż miało to miejsce później.”

Kronika Akaszy fragment.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.armagedonuczas.fora.pl Strona Główna -> „PIĄTE SŁOŃCE” Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin