www.armagedonuczas.fora.pl

Tadeo

Kto był w katedrze w Chartres, ten wie, że nie jest to jakiś pierwszy lepszy kościół i po jego opuszczeniu nie jest się już tym samym człowiekiem co poprzednio.
Jest to najstarsza katedra zbudowana w stylu gotyckim, to miejsce jak i powstała tutaj budowla jest tajemniczym, mistycznym miejscem kultu.

Według pomiarów pana Leszka Mateli moc promieniowania Wielkiej Piramidy wynosi wewnątrz tzw. Komory Królewskiej 170 000 jednostek BSM. „Jest to najsilniejsze promieniowanie, z jakim spotkałem się do tej pory” mówi pan Leszek. „Dla porównania, promieniowanie zdrowego terenu to 6500 jednostek mierzonych w tejże skali. A jego wartość wewnątrz piramidy przewyższa ponad 26-krotnie tę wielkość. Na zewnątrz natężenie promieniowania jest mniejsze i wynosi przy podstawie budowli od strony zachodniej 50 000, północnej 100 000, południowej 75 000, natomiast od strony wschodniej 50 000 jednostek BSM. Z kolei na czubku piramidy natężenie promieniowania osiąga poziom 140 000 jednostek, podobnie jak w podziemnej komorze znajdującej się 30 metrów pod powierzchnią ziemi.
Pozostałe piramidy nekropolii w Gizie nie generują tak silnych promieniowań jak Wielka Piramida”.
Drugą pod względem wartościowości promieniowania według Leszka Mateli jest właśnie katedra w Chartres we Francji - 150 000 jednostek BSM,

Niejaki Pierre Derlon przez trzydzieści lat zajmował się badaniem obyczajów francuskich plemion cygańskich. Już na samym początku swych badań zauważył on, że „starsi rodu” często w czasie dnia udawali się w miejsce zwane „ogrody wtajemniczenia” i zawsze w tych tajemnych cygańskich miejscach znajdowały się figury geometryczne wykonane z drewna i blachy: prostokąt, kwadrat i koło pomalowane na przemian na niebiesko i czerwono. Jak się później okazało, kiedy Cyganie zdradzili swą tajemnicę Derlonowi, jest to ich sposób wchodzenia w inne stany świadomości i wewnętrzne zakątki poznania. Metoda polegała na tym, iż medytujący siada przed rozłożonymi tablicami i patrzy na nie lekko zezując, tak aby obydwa rzędy figur pozornie podwajały się i wreszcie łączą pośrodku w jeden. Jak się okazuje ogólny rzut poziomy katedry w Chartres opiera się na trzech figurach geometrycznych o takiej samej powierzchni, tajemniczych tablicach Grala. Prostokąt o stosunku boków wynoszącym 2:1 tworzy podstawę i określa wielkość prezbiterium. Kwadrat ustala swoimi rogami szerokość nawy podłużnej, natomiast koło styka się dokładnie z głównym portalem, ustalając w ten sposób długość nawy podłużnej. Jest to ta sama idea trzech figur z cygańskich „ogrodów wtajemniczenia”.
Nie zapominając o słynnym jedynym istniejącym kościelnym labiryncie, należałoby przybliżyć znaczenie kształtów labiryntów. Kwadrat- Noc, Czerń, Wiara. Ośmiobok-Świt, Czerwień, Wtajemniczenie. Koło- Dzień, Biel, Wiedza. Labirynty w średniowiecznej Europie były ułożone w takim porządku, aby pielgrzym idący do Ziemi Świętej, jeśli zaczynał drogę od punktu wyjścia, musiał napotkać najpierw kwadrat, następnie, o kilka postojów dalej, ośmiobok, zanim zrealizował w kole własną kwadraturę koła czyli poznanie, u Egipcjan zapisywaną w arytmetycznym rachunku 22 : 7, czyli w liczbie Pi. Tak więc Flandria, Anglia i Niemcy podzieliły się czworobokami. Ośmiościan panował niżej, aż do Sekwany, od której na południe stawały się one okrągłe. Tajemna wiedza kwadratury koła, mieszcząca w sobie subtelną siłą łączącą w sobie Wiarę, Wiedzę i Różokrzyżowe wtajemniczenie, istniejące na długo przed powstaniem realizujących ten plan w strukturze i umiejscowieniu katedr templariuszy.